Minimalizm zamiast ostentacji, świadomość ekologiczna zamiast marnotrawstwa – nasza przyszłość jest zrównoważona!
W ostatnich latach coraz więcej osób odchodzi od posiadania na własność na rzecz współdzielenia i z dala od zgiełku wielkiego miasta z powrotem na łono natury. To ostatnie jest szczególnie widoczne w wynikach sprzedaży tak zwanych „małych domów”. Przyjrzeliśmy się bliżej temu trendowi i chcielibyśmy pokazać, jak można żyć w sposób inteligentny i zrównoważony na zaledwie kilku metrach kwadratowych.
Czym jest tiny house i skąd wziął się ten trend?
Domy te mają powierzchnię mieszkalną od 10 do 55 metrów kwadratowych i są zwykle budowane na kołach. Umożliwia to elastyczne „przemieszczanie się”, prawie jak w przyczepie kempingowej. Domy tej wielkości od kilku lat cieszą się ogromną popularnością w USA. Dopiero teraz powoli rozprzestrzeniają się one w Europie, a obecnie są również popularne w Niemczech. Ze względu na rosnące ceny nieruchomości, coraz więcej Niemców wyobraża sobie życie w niewielkim domu i na odpowiednio małej działce. Komfort i efektywność energetyczna nie są poświęcane. Domy te są wyposażone zgodnie z najwyższymi standardami technicznymi.
Czy warto inwestować w system inteligentnego domu na tak małej przestrzeni?
Odpowiadamy: Tak! Jeśli już prowadzisz minimalistyczny styl życia, dlaczego nie zautomatyzować jak najwięcej, aby mieć więcej czasu na ważne rzeczy w życiu? Funkcje są takie same jak w „normalnych” domach. Od oświetlenia i rolet po sterowanie ogrzewaniem i wentylacją, wszystko można inteligentnie połączyć przy niewielkim wysiłku.
Należy pamiętać, że ze względu na niewielką przestrzeń mieszkalną, jest w zasadzie tylko jedno duże pomieszczenie, które musi spełniać różne potrzeby. W ciągu dnia jest to biuro, wieczorem salon, a w nocy sypialnia. Inteligentne sterowanie oświetleniem, które można regulować pod względem koloru i jasności, jest niezwykle ważne dla każdego celu.
Jeśli jesteś teraz ciekawy i myślisz o rozpoczęciu projektu budowy Tiny House, z przyjemnością Ci doradzimy!